poniedziałek, 2 czerwca 2014

Od Eleonory CD Aslan'a



-Skazujemy cię na: Wygnanie!-te słowa nadal dźwięczały mi w głowie. Nie mogłam się ich pozbyć. To był dla mnie niezwykły cios. Przez coś czego nie zrobiłam zostałam wygnana z mojej starej watahy... Rozmyślałam tak lecąc nad dużym lasem. Zagapiłam się (jak to ja) i walnęłam w drzewo. Runęłam na dół głośno przy tym krzycząc. W końcu spadłam...
-Nie było tak źle...-mruknęłam zadowolona
-To dlatego że wylądowałaś na mnie...-usłyszałam głos. Po chwili jakiś wielki czarny wilk zrzucił mnie z grzbietu...
-Um... Przepraszam...-powiedziałam wstając
-Przeprosiny tu nic nie pomogą...!-rzekł zdenerwowany
-Przecież nie umarłeś, tak?-powiedziałam żartobliwym tonem-Eleonora...-podałam łapę wilkowi-W skrócie El-basior odpowiedział odwracając wzrok a moja łapa wciąż była w górze
-Aslan...

(Aslan?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz