piątek, 6 czerwca 2014

Od Libby CD Brad'a

-Niezbyt...-odpowiedziałam.Nagle usłyszałam warczenie z krzaków.Nawet Brad się tam popatrzał.
-Brad,uciekaj.-powiedziałam.
-Ale czemu?
-Uciekaj!-powtórzyłam
-Nie,bez Ciebie nie.-powiedział.Nagle czarny wilk wyskoczył przewracając Brad'a i szarpał się z nim.
-Brad!-wrzasnęłam.Chciałam do niego biec,ale on leżał na ziemi półprzytomny,a czarny wilk skoczył na mnie przyszpilając mnie do drzewa.
-Puszczaj!-krzyknęłam.
-Już mnie nie pamiętasz?-zaśmiał się.Dopiero po chwili dotarło do mnie,że to był mój ojciec.
-Nie...-szepnęłam z zawodem.Tylko nie on,czemu?Krzyczałam w myślach.Pewnie przyszedł mnie zabić,ale nie chciałam by ucierpał na tym Brad!To nie miało być tak.Wysunął szpony jedną łapą trzymając mnie za kark.Nagle poczułam niewyobrażalny ból w żebrach.Wbił pazury do nich.Jęknęłam cicho,a łzy bólu poleciały mi strumieniami po policzkach.Odsunął się.Upadłam na ziemię oddychając coraz ciężej.Wstałam powoli i obróciłam głowę w stronę wilka.
-Jeszcze ci mało?!-wrzasnął.Rzuciłam się na niego,a nasza szarpanina była krwawa.On upadł nieżywy na ziemię a ja z krwi i wyczerpana,cała podrapana a za razem "podziurawiona".Ostatkiem sił podeszłam do Brad'a.
-Brad nie pozwolę Ci umrzeć,słyszysz?!To moja wina,to przeze mnie tu leżysz!-krzyknęłam przez łzy.Upadłam koło niego i chwyciłam go za łapę.Leżałam w kałuży krwi.Zamknęłam oczy i straciłam przytomność,puszczając jego łapę.
<Brad?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz