Popatrzyłam na niego.
-amm jestem dziwna ale to już wiesz.. mam brata on gdzies tam mieszka, uciekłam z domu bo moi rodzicie było ciagle coś że ja smie śmieje że są kucyki w sfetrach i biegaja sobie po łace i ja się śmiałam a rodzice biegali sobie i na mnie sie darlii-prychnełam
Samca mina była..No ciekawa. Taka typu o co kaman?
-dobra łopatologicznie mówiąc byli sztywniakami i odeszłam-powiedziałam wesoło.
-aaa a kucyki w sfetrach?
-a taaak widziałes kiedys? biegają po łace i śpiewają : My way -uśmiechnełam się wesoło.
-achaaaa-zrobił zdziwonom minę.
-no pffffffff o pacz !-zawołała i wskazałam na motylka. Usiadł mi na nosie.
-ZABIERZ GO ON JEST JADOWITY WIDZISZ JAK ZACIERA ŁAPKI ON COŚ KNUJEE -zawołałam
<brad cd xd tak>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz