piątek, 28 marca 2014

Od Dante END Jessy

  Westchnąłem i cicho szedłem dalej. Krzyczała coś, ale w końcu się wkurzyłem i zawróciłem do jaskini.
Cała energia mnie opuściła, zachciało mi się spać.. Położyłem się i powoli zasypiałem.
Innym razem znów z nią pogadam..


END

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz