Już nikt się nie odzywał do końca odcinka. W końcu przyjechali z chińszczyzną. Wymknąłem się i odebrałem jedzenie. Przyniosłem do pokoju, dałem im i usiadłem tym razem koło Ary. Wyglądał jakby miał zaraz zasnąć. Przytulił się i zamknął oczy.
Odłożyłem jego jedzenie, wziąłem na ręce i zaniosłem do pokoju. Tam położyłem go do łóżka i wróciłem do Gale'a.
-Zasnął.-zachichotałem. Zamruczał z zadowolenia.-Aż tak chyba ci nie przeszkadzał, co?
<< : P >>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz