Popatrzyłam na nią niepewnie. ~niewiem w zasadzie.. przyszłam bo cos mnie tu skierowało~powiedziałam jej niepewnie. -no to widzisz mozesz jusz iść-warkneła zła. Pokiwałam łbem i się wycofałam nagle coś mnie stratowało. <Mystery ja nie mam pojęcia ;-;>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz