sobota, 1 marca 2014

Od Tyler'a CD Dantego

Popatrzyłem na chłopaka przestraszony. Co ja robiłem>? Czemu moje ciąło odmawało mi posłuszeństwa.
-ja... przepraszam-wyszeptałem i przytuliłęm go.
-nie rób tak nigdy więcej-wyszeptał
-obiecuje-pocałowałem go w czołoo.
-moge iśc do kolegi ?
-tak jasne-podszedłem do okna i je zamknałemm
Poszedł szybko Teraz zostało mi wytłumaczyć co jest z lesem. Bo.
Rano zszedłem na dół siedział w kuchni i pił kawę.
Podszedłem cicho i zabrałem kanapkę.
-dzieńdobry-uśmiechnął sie. Nie odpowiedziałem stałem tyłem i nalewałem sobie soku.
-powiedziaęłm coś..
Wzruszyłem ramionami i poszedłem do pokoju.
-co jest?
-co jest? może ty mi powiesz co jest?
-ale ..
-wczoraj-warknałem i usiadłem na kanapie. Zacząłem jeśc patrząc na mine lesa mówiącą ojej ;_; mam przechlapane
<les XD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz