-Mogę ci dać, słuchaj.. Ale.. wyglądasz teraz pięknie.-powiedziałem i usiadłem.
-Ale.. ale chce zmienić.
-No dobra.-westchnąłem i smyrnąłem ją nosem po policzku mrucząc. Czasem mam wrażenie, że wsadzono mnie do złego ciała. Powinienem być kotem!-Ale dopiero jak powiesz, co sobie wymarzyłaś za wygląd.
Wredny Arata.. ;p
<< lecisz >>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz