-Hmm pomyślmy..Najpierw poszłam do lasu...Potem spacerowałam krawężnikiem jezdni..Potem mnie potrącił..Potem... -Dobra już wiem za dużo.Ale zzemu cię gonią? -3 słowa...BA DA NIA;_; -Yyyyy... No nie ważne idę na tereny watahy...-wstałam i poszłam. **Potem** -Muszę iść na rynek...Albo na wyprawę... Zza krzaków wyszedł Raito.. <<Pustka w łbie;-;>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz