Nie sądziłam, że bycie samotnych może być tak... Niewłaściwe. Cisza... Nic się nie dzieje... Nie ma, z kim porozmawiać... Nawet jak by się chciało, to by się nikogo nie zabiło... Nudy... Chciałabym, chociaż raz usłyszeć czyjś gło-
- Witaajj
Otworzyłam oczy i zobaczyłam nad sobą wielki pysk.
- Co robisz? – Zapytałam.
- Patrzę.
Wstałam z ziemi. Otrzepałam się i ruszyłam przed siebie.
- Czekaj!
-...? – Obróciłam się.
<<Ktoś?>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz