Wstałam z ziemi i się otrzepałam. Nie pamiętałam, co stało się zanim zasnęłam. Byłam w nieznanym mi miejscu, na jakimś pustkowiu. Rozglądnęłam się, ale nic nie widziałam. Był tylko szary piach i mnóstwo pyłu unoszącego się w powietrzu. Muszę przyznać – Nie lubię takich miejsc.
Nagle w oddali ujrzałam sylwetkę. Oczywiście, była to sylwetka wilka, który biegł w moją stronę. Nie znałam go wcześniej.
Podbiegł do mnie.
- Kim jesteś? – Syknęłam.
<<Ktoś?>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz