-..nie no, spoko!-zaśmiałem się.-Etto.. bo tym kimś jest ktoś, ale.. no ja nie wiem, czy chcesz go poznać.-wymamrotałem. Źle, mogłem nie mówić jej o tym, przecież TA osoba to idiota jakich mało. Nie.. nie najn szwajse itd.
Podrapałem się za uchem i popatrzyłem na nią.
-No czo?
<< xd >>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz