Patrzyłem zdziwiony.
-Gdzie się.. Tego nauczyłaś?
-am..
-Ee.. Chyba nie chce wiedzieć.-mruknąłem. Zmieniłem się w człowieka, wyciągnąłem łuk i zastrzeliłem ptaka. Znowu zmieniłem się w wilka.
-Dlaczego to zrobiłeś?
-Chciałem zobaczyć jak bardzo rozbudowaną ochronę ma taki ptak. Właściwie.. Bardziej mi to wygląda na sztukę, niżeli by kogoś tym zranić.
-Co ty nie powiesz?
-Popatrz..-wdrapałem się na drzewo. Rozejrzałem dookoła.
-hmm?-też się wdrapała. Wskazałem jej nosem punkt, zapewne dzika.
-Przyjrzyj się.
Zeskoczyłem i po chwili znalazłem się przy dziku. Bawiłem się z nim, co chwila uciekając za niego. Zdezorientowany pobiegł w stronę kwiatuszka.
-Teraz ty się nim zajmij!- :P
<< XD >>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz