-Ooo to miło-powiedziałem szczerząc się do wadery. Przynajmniej ona nie będzie się myliła.
-Baj de łej, idziemy gdzieś się przejść?
-...
-Przepraszam, że na ciebie dzisiaj wpadłem?
-...
*oczy kota ze Shreeka*
-Może jednak?-jak by nie patrzeć, nudziło mi się dzisiaj, a samemu nudno się szlajać. Może się zgodzi. W końcu ma się ten urok osobisty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz