czwartek, 24 kwietnia 2014

Od Darkness'a CD Rocky

Spojrzałem na nią zaskoczony. Ile ona ma energii, przed chwilą biegaliśmy, chciałbym mieć taki zapał. 
-To gdzie idziemy?
-Jezioro?
-Ok, więc chodźmy! Na koniec świata i jeszcze dalej!-wrzasnąłem "ile sił fabryka dała", jak to zwykła mawiać moja babcia i pobiegliśmy. Jakoś tak wyszło, że pomyślałem o deszczu, machałem przy tym ogonem i ten tak jakby...rozpętałem ulewę. Ooops, znowu.
-Uciekajmy pod to drzewo-wskazałem jej łapą dużą wierzbę. Może tam będzie trochę bardziej sucho. 
-To wcale nie jest taki zły pomysł-krzyknęła będąc już jakiś kawałek przede mną. 
<xd>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz