wtorek, 29 kwietnia 2014

Od Darkness'a CD Rocky

-Ej, nie wyglądasz wcale aż tak źle- powiedziałem z bananem na pysku. 
-Mam to traktować jako komplement?
-Tak-Poszerzyłem jeszcze bardziej uśmiech. Ty patrz, jednak to możliwe!
-No to...dzięki?-Odparła, co zabrzmiało bardziej jak pytanie niż stwierdzenie. 
Deszcz lał dalej tak samo jak wcześniej, nie zmieniło się nic, a nic. Najgorsze jest to, że jeszcze nie nauczyłem się odwoływać zjawisk atmosferycznych. Ehh, przydałoby się. Może poproszę kogoś kto ma podobne moce żeby mnie nauczył?
-Proszę. I przeprasza za ten deszcz, czasem nad tym nie panuje.
-Czasem? -Burknęła-Czasem to ty chyba nad tym panujesz.
-No i tu niestety muszę przyznać ci rację.-Westchnąłem kładąc się na trawie. 
<c:>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz