wtorek, 22 kwietnia 2014

Od Gale'a CD Kaoru

I mnie potem ugryzł w biodro. Popił sobie chwilke.
-ej nie wyśsij mnie bo nie odżyje-przypomniałem mu spokojnie.
Po chwili podniusł głowę rozmażony.
-dzięki wiesz-westchnał . Uniosłem brwi spokojnie. Niestey w tej pozycjii było jesczez bardziej widac ze mam problemy z wagą. żebra wystwały duuużo.
-Dobra dobra -westchnałem widząc jego mega zdziwoną mine
Odwruciłem sie i położyłem na brzuchu. Tyłek dla tego pana raz.. 
-ej..
-co?
-ile warzysz/
-a po kiego ci to
-no to ile masz wzrostu
-około 190
-a wagi
-55 kilo -watchnałem i czekałem spokojnie. Usłsyzałem zapinanie zamka.
-najpeirw to tobie pomożemy
<dunjwenj ja sie sama musze ratować>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz