Poczułęm. DZIWNE UCZUCIE. Moja krew. E j to jest wampir> Oj... Wpadłem po uczy w wampira,
Po chwili ugryzł i napił sie. Potem polizał ranę i odsunął sie.
-smoakwało?-zapytałem i zaśmiałem sie
-ooo tak-oblizał sie wesoło..
-ciesze sie wampiru
<a masz>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz