środa, 23 kwietnia 2014

Od Navi - Śmierć

Szłam lasem, ale nagle zobaczyłam biegnącego zająca, a za nim Kubusia puchatka z orchideą na twarzy.
- Zaczekaj! – Wrzasnęłam i pobiegłam za nimi.
Puchatek uciekł, a zając krzyknął: - Grzyyyyyyb!
Pomyślałam ,,Jaki grzyb?!’’ I potknęłam się o dwumetrowego bażanta który był grzybem. 
To było ostatnie, co widziałam….

***
- I umarłaś potykając się o bażanta który był grzybem?
- Tak…
*Płacz*
- Ale przeżyłam…

BUM BUM TSS!!! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz