czwartek, 27 lutego 2014

Od Flame'a CD Vasi'ego

Ciekawy? Ja? Ja ciekawy? Coś chyba mu się przestawiło. Jakaś nakrętka się poluzowała... Gdzie on ma jakieś przełączniki, korki, przewody... Może się przegrzał? W razie co niech nieco deszczu popada. Nagoniłem chmury.
-Nie ma kiedy padać? Och chodźmy...
-Chyba zadziałało.
-Co?
-Emm... Wosk do ogona! Taaak... Patrz jak ładnie po nim woda... emm... spływa?Spływa!- wybąkałem. Vasi spojrzał na mnie jak na psychopatę. 
-Jeleń... Cicho teraz...- Vasi wypiął ogon w górę. No cóż, niezbyt ciekawy widok. Podszedłem do krzaków z drugiej strony i czekałem na znak. Znak. Ruszyłem. No co tu dużo mówić. Tylko ja dobiegłem do zwierzęcia i zaatakowałem, bo... Vasi... wyłożył się w niedźwiedziej... kupie. Najpierw się poślizgnął, a potem wpadł to prawie cały. Jelenia pokonałem, a potem zacząłem powstrzymywać śmiech.

<<Vasi >>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz