Popatrzyłem na niego i pokręciłem głową. Podszedłem i przytuliłem od tyłu.
-Nie denerwuj się.. Facetom w ciąży nie wychodzi to na zdrowie.-mruknąłem i liznąłem go za uchem.
-To jak..?
-Nie wkurzaj mnie.-prychnąłem.
-Ale..
Zmieniłem się w człowieka.
Ukląkłem.
*Tyler'ze, czy chcesz być moim mężem?-spytałem i wyjąłem obrączkę z kieszeni jeansów. Miałem ją zapakować.. Ale co tam.
<<D:>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz