piątek, 28 lutego 2014

Od Kendry


Poszłam na spacer. Cała łatacha była do bani. Wszędzie milutkie wilczki potulne i uprzejme.. nikogo z charakterem.. No... oesu .. W pewnym momęcie wpadł na mnie jakis basior.
-uważaj jak leziesz!-warknęłam głosno
-wow wow sory-uniusł łapy w obronnym geście
-Pokraka -warknełam i miałamzamiar isc kiedy zapytał
-jak masz na imie?
-a co ci do tego?
-no... niewiem ciekaw jestem Ja jestem Neph a ty?.
Patrzyłam tylko na niego z uniesionymi brawimi i miną typu nie.......
Nie poddawał się łatwo.
-oj weź prosze cie przecież łądnie..
-kendra już szczęsliwy>?-zapytałam agresywnie
-no ba!
<neph cd XD wiesz jak ją rozszyfrujesz troszke to staje sie potulna takie mini imfo ale musi ci zaufać xd>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz