czwartek, 27 lutego 2014

Od Thor'a i Alie


-no pfffffffffff-westchnałem i siedziałem dalej. Popatrzyła na mnie i wytrzeszczyła oczy.
-co to!-zawołała i odskoczyła a raczej starała się bo przygniatałem ją.
-co?-zawołałem i zlałem z niej i patrzyłem na to coś. Nic tam nie było..
-nic-zaśmiała się. Popatrzylem na nią miną typu (are u fucking kiding my?) No bosz.....
-ech pożałujesz kiedyś
***********
Dusiłam się od śmiechu . Turlałam sie na trawie nie móc sie powstrzymać .
- co cie tak śmieszy ? - zaczął się sam śmiać 
- ty sam ! 
Po chwili się uspokoiłam .
- a wiesz , w przeszłości miałam takie marzenie - zaczęłam 
- jakie ? - spytał
- takie jedyne , pomyślałam gdy będę starsza to się może spełni , chciałabym zostać mamą - powiedziałam 
*******
-no wybacz pff ale w tym ci nie pomoge-powiedziałem i westchnąłem. Wydawała się przygasnąć. POpatrzyłem tylko na to i westchnąłem. no dobra.. 
-a ty amsz faceta ? jestes łądna napewno jakiegoś masz-powiedziałem spokojnie
-nie nie mam i naprawde myślisz ze jestem łądna?-zapytała i popatrzyła na mnie niepewnie
-no .... chyba tak serio nie masz? pfffff no bywa-westchnąłem i usiadłem
*****
- ale naprawde jestem ładna ? tak sądzisz ? - popatrzyłam na niego 
- tak ... 
- faceta ? nie mam - odpowiedziałam - nigdy nie miałam bo myślałam że jestem zbyt brzydka od innych wader ...
******
-zobaczysz każda potwora znajdzie swojeg amatora-powiedziałem spokojnie a ona zrobiła wielkie oczy pełne nadzieji.
-a tobie sie ktos podoba?-zapytała z lekką nadzieją.
-no jest taka jedna... ale ma kogoś-powiedziałem spokojnie
-och-zwiesiła z smutkiem łeb
-no co ?
-nic nic
-idziemy ! czea spać
****
- ok .. - posmutniałam lekko 
- nie smuć sie , na pewno kogos znajdziesz - pocieszył mnie
- kiedyś na pewno - uśmiechnęłam się 
Ziewnął szeroko i zasnął .Jeszcze chwilę patrzałam na czyste niebo na którym było pełno gwiazd . '' Prosze ten jeden raz , chciałabym zostać mamą '' - szepnęłam .Zasnęłam po chwili .
******
Miałem taki miły sen.. śmiło mi się że wokół mnie biegają szczeniaki. Miały takie fajowe oczka. Obudziłem się wypoczęty. Wyszedłem na spacer i po drodze spotkałem samicę. Alie. 
-no jak się spało mała?
-świetnie a tobie?
-bardzo fajnie 
-amm gdzie idziesz?\
-niewiem zastanawiam sie.
-moze na łąkę?
-czemu nie.. Ruszyliśmy i po chwili byliśmy na łace pełnej kwiatów. Popatrzyłem i szybko zerwałem jakiś polny, POdałem jej
********
- oo a to z jakiej okazji ? - spytałam 
- zobaczysz potem , gonisz - dotknął mnie 
- o ty - założyłam kwiatka na uchu i pobiegłam za nim 
Tak się bawilismy aż padł na trawe ze zmęczenia 
- nie mów że jesteś zmęczony - zahihotałam 
*******
-nigdy ! dbam o ciebie poprostu-zaśmiałem sie.
-no pfffffff
nachyliłem się i podczołgałem do niej i popatrzyłem jej w oczy.
-hmm?-zapytała i uśmiechneła sie
-masz łądne oczy-uśmiechnałem sie i zniżyłem
-ochh-zarumieniła sie
zanim sie opanowałem pocałwoałem ją. Tak ... sam z siebie
********
Czułam się lekko i taka rozluźniona . Co to było ? Takie było piekne ..
- nie wiem co powiedzieć - zaczęłam 
- nie musisz - powiedział
Przytuliłam się do niego .
******
Dobra... nie wiem czemu to zrobiłem. Wydawało mi sie to naturalne poprostu no.. Nieweiem w sumie co do tem małej czuje. Odsunąłem się kawałek.
-hej ?
-hmm wiesz przepraszam ze cie pocałwoałem.
-och ale ty..
-to było niechcący nie będę już-powiedziałem spokojnym głosem
-ale..
-co?
-juz nic
********** *ps : XD przepraszam za ten dramatyczny zwrot*
- ale mi to nie przeszkadzało - powiedziałam spokojnie 
Zarumienił się lekko 
- wiesz , podobasz mi sie - powiedziałam 
Zrobił wielkie oczy .
- serio ? - spytał
- chcesz zostać moim partnerem ? - spytałam 
******

-WOOOOOW. -wycofałem sie o krok.
-no co?
-nie znamy sie długo moze dajmy sobie czas? wiesz w sensie jestes ładna i wogóle ale ... nie znam cie do końca-stwierdziłem i pomasowałem sobie kark.
-och-skuliła się.
-naprawde..
****************XD
- rozumiem cię - posmutniałam 
- naprawde , jeszcze nie czas - wyjaśnił
Pokiwałam głową 
- nie smuć się - powiedział
Położyłam się na starej kłodzie 
- jakoś przeżyje , jeszcze całe życie przede mną - powiedziałam 
- właśnie - powiedział i usiadł koło mnie 
Usiadłam.
*******

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz