- aaa-krzyknąłem potykając się o kamień i wpadajac na jakąś wadere.
- uważaj jak łazisz- warknęła
- sorry-zawstydziłem się
- Jestem Wenus a ty?- spytała
- Matt-uśmiechnąłem się
- miło cię poznać. Przejdziemy się?- spytała
- okey. Może nad jezioro?- spytałem
- spoko- odparła
gdy rusyzliśmy spytałem:
- jak znalazłas sie w watasze?
<<Wenus?>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz