czwartek, 27 lutego 2014

Od Tyler'a CD Sooles'a

Popatrzyłem mu oczy.
-hyba??-uśmiechnąłem sie niepewnie.
-tak.
zamysliłęm się... Skoro miłosć to takie fajowe cos to nasze dzieci *w tym momecie zacząłem nieświadomie masować sobie brzuch* będą wychowywane w duuuzej jej ilości.. w sensie miłosci. Zrozymśleń wyrwał mnie język Sooles`a na moim policzku.Pfnąłem i odsunąłem się.
-no czo?
-cieszysz sie?
-tak...
-a wiez ja... to wiem gupie ale nie chce mieć dzieci z kimś z kim nawet partnerem nie jestem-zwiesiłem łeb. Bałagam.....
*Sooles nie łam mi szercza*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz