Popatrzyłam na samca. No pff. Skoczyłam szybko i zdjełam to coś z niego.
-widać od czego masz skrzydła-powiedziałam wrednie . Uniusł brwi.
-pfffffffffff-wydał z siebie jeszcze parę dzwięków i podnius się.
-dziękuje by wystaczyło-powiedziała i uniosłam zabawnie brwi
-dziekuje...-westchnął
-niema za co wolny ptaku-wyszczeżyłam się wesoło
Zrobił minę typu znowu XD ale uśmiechnął sie .
-no pff ja mam skrzydła a nie jak ty
-po co mi ? to tylko balast do biegania mój drogi ja sie zdjae na to co mam sprawne nie jak ty -powiedziaam.
-co mam nie sprawne?
-łapy-westchnełąm.
-NIE PRAWDA!-zawołał i chciał podbiec ae potknął się.
<neph XD >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz