czwartek, 27 lutego 2014

Od Matt'a

- co sie gapisz?-warknąłem po czym zabrałęm jej sarne
- nicc- chlipnęła
- dobra nie rycz- przewróciłam oczyma
- bede bo mi sie chce- wrzasnęła
- kobiety nie płaczą...-urwałem
- a ty to co twardziel? też ryczysz.... -rzuciła
- Emeś proszę cie przepraszam... -dałem jej kawałek sarny
- nie mów do mnie Emeś- warknęła
- przeprzsam- klęknąłem przed nią
- Matt nie wygłupiaj sie- zaśmiała się
- Emeś wybaczysz plose- zrobiłem maślane oczy
<<Emeś?>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz