- nicc- chlipnęła
- dobra nie rycz- przewróciłam oczyma
- bede bo mi sie chce- wrzasnęła
- kobiety nie płaczą...-urwałem
- a ty to co twardziel? też ryczysz.... -rzuciła
- Emeś proszę cie przepraszam... -dałem jej kawałek sarny
- nie mów do mnie Emeś- warknęła
- przeprzsam- klęknąłem przed nią
- Matt nie wygłupiaj sie- zaśmiała się
- Emeś wybaczysz plose- zrobiłem maślane oczy
<<Emeś?>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz