czwartek, 27 lutego 2014

Od Tyler'a CD Les'a

Pod wieczorem przyszła do mnie Rina. Les poszedł gadać z Dan`em. Rina usiadła i czekała. Była już jako cżłowiek. Zmieniłem się i zacząłem bawić jej włosami. Miała je takie łądne.
-tato?-zapytała niepewnie.
-hmmm?
-czemu dean nas nie lubi
-ma taki charakter poprostu-westchnałęm
-jak wiedziałeś że kochasz tate?
-zobaczyliśmy się w lesie a potem... jakoś wyszło ze si epokochaliśmy-powiedziałem spokojnie
-mhmmm a czy no wiesz bycie gejem jest genetyczne>?
-martwisz sie o deana ?-zaśmiałem sie
-o siebie
-a co wpadł ci ktoś w oko?
-ta..
Głowa jej oapdła.
-jak ma na imie?
-jak ci powiem to się wkużusz
-nieee
-lea
-to dziecko..
-ale ja ... no kocham ją ale ja ja sobie wpoiłam wiesz-wyszeptała cicho
-skarbie jeśli ona cie pokocha to wiesz.. ale musisz uważać okej?
-tak -pocałoała mnie w policzek. Do jaskini wszedł Les.
-no jak tam ?-zapytałem spokojnie
-ech szgoda gadać
<les xd>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz