środa, 26 lutego 2014

Od Matt'a

Spacerowałem sobie spokojnie. W [ewnej chwili ujrzałem jakiegos wilka stojącego na skarpie.
- ej życie ci nie miłe?- wrzasnąłem
Odwrócił się.
- już na zachód słońca patrzyć nie można?- burknął
- ee sorry myślałem że chcesz sie zabić- zasmiałem się nerwowo
Rzeczywiście. Gdy podszedłem do wilka zobaczyłem cudny zachód słońca. Rozpościerał ise nad całym lasem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz