piątek, 28 lutego 2014

Od Matt'a

-"Samantha odbiegła... Nie wiedziałem co robić... Ona sie zabije. Ona chce do swojego sepeera. Jak to ujęła przy Raito jest tylko tymczasiwy...Tak? o nie... Moze mądry nie jestem ale zasługuje na miłoś c prawdziwą! Kropka. Postanowiłem.. NIe będe jej zatrzymywał.. Ale ja ją kocham"- Tłukłem sie ze swoimi myślami
- hej Matt- usłyszałem cichy głos
- Samantha...-urwałem
- tak to ja...-powiedziała
<<Samantha?>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz